Elitarny kocioł
Plusy:
+ Najważniejszy moment tego spotkania miał miejsce w 4. minucie. Wówczas Paweł Żwirbla dobił strzał jednego ze swoich kolegów i bardzo szybko ustalił rezultat. Gracze MITRY wygrali zasłużenie. Kilkukrotnie dochodzili do świetnych sytuacji podbramkowych. Akcje ofensywne Białych napędzali Mateusz Kowalczyk czy Robert Dębski
+ W DELOITTE natomiast brylował bramkarz, Mateusz Gębarowski oraz Krzysztof Rainholc. Golkiper Finansistów wybronił co najmniej trzy sytuacje stuprocentowe oponentów. Krzysiek zaś robił sporo wiatru w ofensywie i potrafił niekiedy minąć dobrze grających w defensywie zawodników MITRY
+ Wygrana Białych sprawia, że w I Lidze, którą zwykliśmy nazywać elitą elit, panuje niesamowity ścisk. 3. i 8. drużynę w tabeli dzieli zaledwie jeden punkt!
Minusy:
- Pomimo faktu, że Krzysiek oraz koledzy z drużyny robili co mogli, to jednak ich akcje z przodu przypominały bicie głową w mur. Tym murem była linia pola karnego, którą przekraczali niezwykle rzadko. Najlepszym potwierdzeniem tego, jak trudno grało się DELOITTE na połowie rywali będzie statystyka strzałów celnych – jeden (!) w całym meczu