Plusy:
+ Dobry, szybki i otwarty mecz obu drużyn. Bardzo dużo sytuacji bramkowych, sporo strzałów i akcji ofensywnych. Żadna z ekip nie bała się zaryzykować i zaatakować rywala większą liczbą zawodników, przez co oglądaliśmy sporo kontrataków. Bardzo przyjemny mecz dla oka
+ CHEIL postawił dzisiaj trudne zadanie zawodnikom POLSATU. Może trochę gorzej wyglądali w obronie, za to w ataku byli nie do zatrzymania. Grali i atakiem pozycyjnym i z kontry, i długimi piłkami - pokazali swoje wszystkie dobre ofensywne strony
Minusy:
- POLSAT, mimo wielu okazji, nie zdołał osiągnąć chociażby remisowego rezultatu. Oddawali wiele strzałów, które okazywały się za łatwe dla bramkarza CHEIL. Czerwoni pierwszą bramkę stracili w kategorycznie zakazany sposób: podanie w poprzek boiska, kiedy napastnik poluje na przecięcie podania
- Przemek Pichor musi wystrzegać się "wypluwania" piłki. Dwa razy odbił futbolówkę - raz pod nogi Jarosława Orenczuka, a raz prosto na jego głowę, co oczywiście skończyło się dwiema bramkami. Oprócz tego zaliczył niezłe zawody