Pow! pow! pow! - Epelbaum
Naprzeciw siebie stanęły zespoły, które w poprzednim sezonie zajęły czołowe miejsca w ELIT II Lidze. Zwycięzca tych rozgrywek – AON, zmierzył się z trzecim zespołem ubiegłego sezonu – COMPENSA.
Już od pierwszych akcji meczu widać było, że sparingi przedsezonowe już się skończyły. Teraz gramy o punkty! Pierwsze minuty to twarda walka w środku pola. Zawodnicy obu ekip oprócz wysokich umiejętności technicznych i taktycznych, pokazali dużo zaangażowania. Wynik otworzył nowy nabytek zespołu na co dzień grającego w biało zielonych trykotach – Artur Epelbaum. „Czerwone diabły”, jak często nazywany jest AON, próbowały odpowiedzieć na gola przeciwników, ale nie udało im się tego dokonać w pierwszej połowie.
Na ich nieszczęście w drugich 20 minutach też nie mieli wystarczająco dużo szczęścia. Natomiast COMPENSA wrzucała kolejne biegi i zakończyła na „5”. Klasę pokazał Artur Epelbaum, który dołożył jeszcze 3 trafienia. Warto bacznie obserwować tego zawodnika w nadchodzących kolejkach. Jeżeli utrzyma taką dyspozycję, to nie tylko zostanie najlepszym transferem tego sezonu, ale w niedalekiej przyszłości może dołączyć do innego znakomitego napastnika, który też stawiał swoje pierwsze kroki na boiskach Varsovi.
Widzowie obecni na tym meczu nie mogą narzekać, zobaczyli bardzo dobre spotkanie. Jedna z drużyn lepiej przepracowała okres przygotowawczy i pozyskała kapitalnego snajpera. Jednak eksperci nie powinni skreślać ekipy AON. Mimo porażki widać, że ten zespół może obronić mistrzostwo. Musi jednak poprawić kilka elementów w swojej grze.
Zawodnik meczu: Artur Epelbaum
Jeden z najlepszych debiutantów w historii ELIT Ligi. Nowy pracownik z Al. Jerozolimskich pokazał różnicę. Mamy nadzieję, że zrobi dużą karierę w nowym środowisku pracy, dzięki czemu będziemy mieli przyjemność obserwować jego poczynania na naszych boiskach.