Niemiecka precyzja
Niespodziewanie trudne warunki postawili faworyzowanym graczom DEUTSCHE BANK zawodnicy STANLEY B&D. I chociaż trzy punkty powędrowały na konto bankowców, zwycięstwo nie przyszło łatwo.
W czwartkowy wieczór doszło do starcia jednej z najmłodszych z jedną z najstarszych ekip w naszych rozgrywkach. Faworytem meczu byli bankowcy, ale jako pierwsi uderzyli gracze STANLEY B&D. Już w drugiej minucie gry prowadzenie dał im Konrad Pruśniewski. Zdezorientowani bankowcy ruszyli do ataków, jednak brakowało im nieco dokładności. Mimo to po kilku minutach zdołali wyjść na prowadzenie dzięki trafieniom Kamila Modzelewskiego i Macieja Lecha. „Dinozaury futbolu” nie zamierzały jednak rezygnować z walki o korzystny wynik i szybko odrobili stratę, a nawet ponownie osiągnęli przewagę, którą jeszcze przed przerwą zniwelował Modzelewski.
Po zmianie stron zacięta walka trwała jeszcze przez dziesięć minut, gdy obie drużyny strzeliły sobie po jednym golu. Później inicjatywę przejęli gracze DEUTSCHE BANK, którzy zachowali nieco więcej sił i ostatecznie dołożyli jeszcze rywalom cztery bramki. Hat-tricka łącznie upolował Modzelewski, który nadal zachowuje szanse na tytuł króla strzelców ELIT I ligi.
Zawodnik meczu: Patryk Kwiatkowski [DEUTSCHE BANK]
Niepozorny zawodnik w czwartek pokazał, jakie możliwości w nim drzemią. Zdobył dwie bramki i dołożył do nich asystę.