PKP PLK - PGE EJ 1 11:2 (5:1)
PÓŁFINAŁ o miejsca I-IV
Kontrola całkowita
IV liga wkroczyła w decydującą fazę, która ma wyłonić najlepszy zespół. Faworytem byli zawodnicy PKP PLK, którzy tylko przez wynik bezpośredniego spotkania nie zajęli 1. miejsca w tabeli. PGE EJ 1 jednak nie przypadkowo znalazło się na 3. miejscu i już w rundzie zasadniczej udowodnili, że mogą stanowić trudnych rywali dla Kolejarzy.
Maciej Wasiluk i Paweł Pitala, To oni są zdecydowanie gwiazdami swojego zespołu, jak i całej ligi. Obaj obecnie zajmują miejsca w top 3 strzelców, a Paweł Pitala dodatkowo jest liderem całej ligi pod względem asyst. I to oni na spółkę właściwie zakończyli mecz już w pierwszej połowie. Bramki zdobywali zarówno po akcjach kombinacyjnych, podaniach po szybkich rajdach z boku boiska, a nawet z przewrotki. Wasiluk został też „autorem” jednego z bardziej kuriozalnych trafień, gdyż w ostatniej akcji pierwszej połowy pod swoją bramką blokował strzał Krzysztofa Cicheckiego, który wyszedł z bramki by wesprzeć kolegów. Uderzona przez niego piłka została jednak tak zablokowana, że doleciała aż do bramki! Na 5 trafień Kolejarzy do przerwy PGE EJ 1 było w stanie odpowiedzieć tylko raz, po ładnej, indywidualnej akcji Grzegorza Badowskiego.
Druga połowa zaczęła się jednak nieco inaczej, bo od dobrej gry Badowskiego w duecie z Łukaszem Ogórkiewiczem, a ich postawa mogła choć przez chwilę dać nadzieje drużynie na zmniejszenie strat. Jednak wtedy do akcji jeszcze bardziej wziął się Wasiluk, który do końca meczu zanotował kolejne 4 bramki, po drodze wkręcając rywali niemiłosiernie w ziemię, przy okazji wykazując się genialną dwójkową współpracą z Pawłem Pitalą. Ważnym czynnikiem dla PKP PLK była także wyśmienita gra zarówno w bramce (Maciej Pracela), jak i w obronie (Konrada Nafalskiego). By pokazać jak dobrze grał cały zespół, wystarczy spojrzeć w statystyki: aż 4 zawodników niebieskiej ekipy zdobywało w tym meczu bramki, a aż 5 zaliczało asysty. Na tak dobrą grę rywali PGE EJ 1 było w stanie odpowiedzieć tylko raz, po całkiem ładnym trafieniu z rzutu wolnego Łukasza Ogórkiewicza.
Zawodnik meczu: Maciej Wasiluk [PKP PLK]
Człowiek orkiestra. Drybler, asystent, strzelec. Na boisku nie do zatrzymania. Gdy tylko piłka go znajdowała, akcja albo kończyła się jego bramką lub asystą.