Złoci Ubezpieczyciele!
W ELIT III Lidze przed ostatnią kolejką pozostała tylko jedna niewiadoma: czy COMPENSA będzie w stanie zdobyć chociaż punkt w spotkaniu z QQA Interactive i tym samym przypieczętuje niemal idealny sezon?
Mecz rozpoczął się dla faworytów wbrew pierwotnemu scenariuszowi. Artur Szantyka zagrał przez sam środek boiska, a Akser Osak nie dał szans bramkarzowi. Atmosfera przy linii bocznej zaczęła się robić dość nerwowa. Informatycy przez kilka minut spokojnie rozgrywali piłkę i nie dali rywalom stworzyć groźnej sytuacji. W pewnym momencie zaczęło pachnieć sensacją, lecz do akcji wkroczyli Artur Epelbaum i Mateusz Minchberg. Dwie szybkie bramki tego duetu (zwłaszcza asysta przy drugiej bramce - mięciutka piłka wprost na głowę) dały chwilę spokoju Białym, którzy nie musieli tego spotkania wygrywać, choć sami stwierdzili, że w granie w ELIT Lidze na remis jest bardzo niebezpieczne. A Pomarańczowi mogli bardzo szybko wyrównać, na przykład za sprawą Aksera Osaka i jego strzału, który świetnie zatrzymał Jarosław Dusiński. Po drugiej stronie bliski szczęścia był Michał Grzegorski, jednak jego uderzenie obiło tylko aluminium.
Druga połowa rozpoczęła się od remisu! Artur Kawik uderzył kapitalnie z lewej strony na dłuższy słupek, nie dając szans bramkarzowi. Ubezpieczyciele zaczęli w tym momencie wykorzystywać swój atut: szeroką ławkę rezerwowych. Dzięki temu kondycyjnie zaczęli wyprzedzać rywali i już po chwili dopięli swego. Artur Epelbaum w końcu został strzelcem a nie asystentem, a Karol Domżała się przełamał. Na siedem trafień Informatycy byli w stanie odpowiedzieć tylko raz i niestety musieli uznać przewagę liczbową rywali.
COMPENSA przegrywając tylko jeden mecz pokazuje dominację w tym sezonie ELIT III Ligi i pewnie sięga po mistrzostwo! QQA Interactive po bardzo ciekawym sezonie i zdobyciu ośmiu punktów kończy rywalizację na ostatnim miejscu.
Zawodnik meczu: Artur Epelbaum [COMPENSA]
W pierwszej połowie rozgrywający, w drugiej napastnik. Po 20 minutach "przebranżowił" się i wciąż pozostawał najgroźniejszą bronią w arsenale świeżo upieczonych mistrzów.