Mecz

1
:
2
(0:0)
  • Sezon: Wiosna 2017
  • Poziom: ELIT III Liga B
  • Dzień: 19.06.2017, Poniedziałek
  • Godzina: 20:50

Headhunterzy blisko niespodzianki

Piłkarze HRK byli o krok od sprawienia największej niespodzianki sezonu. SAMSUNG, niepokonany lider tabeli ELIT III Ligi B i murowany kandydat do awansu, wygrywał wszystko co było do wygrania. Zespół szedł jak walec, a jedyną niewiadomą była liczba goli strzelonych rywalom. Tym razem było inaczej. Na papierze zwycięzca mógł być tylko jeden, ale na boisku spece od nowoczesnych technologii natrafili na tamę, której nie mogli przejść. Rekruterzy zastawili sidła, na jakie mogą liczyć specjaliści szukający pracy. Obrońcy wywiązywali się ze swoich zadań niemal wzorowo, a klasą dla siebie był golkiper Pomarańczowych, który miał klej w rękawicach!

 

Niespodzianka było blisko. Do przerwy było 0:0. "Skąd oni mają takiego bramkarza!?" – zastanawiali się w przerwie meczu zawodnicy w niebieskich strojach. Gracze z Warsaw Spire szukali różnych rozwiązań. Co chwila zmieniali boiskowe oprogramowanie, ale na nic się to nie zdawało długie, dokładnie budowane akcje, dryblingi, szybkie zagrania z klepki w polu karnym nic nie dawały. Obrona była nie do przejścia, czyściła wszystko co było w zasięgu bramki. Rafał Sałasiński miał jednak swój dzień, a umiejętnościami zadziwiał zgromadzoną publiczność. Jego parady non stop były nagradzane gromkimi brawami przez wyjątkowej urody kibicki. Wzdłuż linii stały żony, dziewczyny i koleżanki z pracy, które zagrzewały swoich chłopaków do jeszcze lepszej walki. Były ich talizmanem, dodatkowym zawodnikiem, który mobilizował head hunterów do jeszcze większej mobilizacji.

 

Niebiescy zdobyli w całym meczu tylko dwie bramki. Zadecydował łut szczęścia. W 23. minucie na indywidualną akcję lewą stroną zdecydował się Tomasz Kruczyński, który popisał się ładnym dryblingiem. Po drodze minął obrońcę pomarańczowych i zdecydował się na strzał zza pola karnego. Piłka po drodze odbiła się od jednego z zawodników pomarańczowych i zmyliła golkipera. Cztery minuty później na daleki strzał z prawej flanki zdecydował się Grzesiek Soszyński. Huknął niczym z armaty, bramkarz nie miał szans. Gospodarze odpowiedzieli jednym golem. W 36. minucie ładną bramkę głową, po zagraniu z rzutu rożnego, zdobył Piotr Uhlik. Ostatnie minuty spotkania to próba zdobycia wyrównującej bramki przez head hunterów. Byli blisko, od remisu dzieliły ich centymetry.

 

Zawodnik meczu: Rafał Sałasiński [HRK S.A.]
Miał klej w ręku. Bronił jak w transie. Kilkadziesiąt razy wyjął to co powinno być w bramce. Nie dawał się zaskoczyć zarówno strzałami z bliskiej odległości, ani kanonadą z daleka. Z takim CV może grać w kadrze narodowej.

Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Grzesiek Grabowski 0 0 1 0% 0
Emil Klimaszewski 0 0 0 0% 0
Paweł Knieć 0 0 0 0% 0
Wojtek Malicki 0 0 0 0% 0
Rafał Sałasiński 0 0 0 93% 0
Krzysiek Stanczykiewicz 0 1 0 0% 0
Piotr Uhlik 1 0 0 0% 0
Marcin Wrzodak 0 0 0 0% 0
Marcin Bernat 0 0 0 0% 0
Aleksy Dziadosz 0 0 0 0% 0
Szymon Skorupka 0 0 0 0% 0
Razem: 1 1 1 0
Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Amadeusz Baczyński 0 0 0 0% 0
Bartek Cempa 0 0 1 0% 0
Karol Chodkowski 0 0 0 0% 0
Paweł Iwanow 0 0 0 0% 0
Piotr Lisiecki 0 0 0 0% 0
Piotr Małaszek 0 0 1 88% 0
Grzesiek Soszyński 1 0 0 0% 0
Sergiusz Strumiński 0 1 0 0% 0
Daniel Kowalczyk 0 0 0 0% 0
Tomasz Kruczyński 1 0 0 0% 0
Razem: 2 1 2 0
Widzisz błąd w statystykach? Napisz do nas