Żurowski SHOW
Piłkarze FREIGHTLINER wyszli na murawę skoncentrowani i dość szybko chcieli objąć prowadzenie. Tymczasem już pierwsza szybka kontra specjalistów od badania opinii publicznej przyniosła im gola. W 2. minucie Marcin Rączka zagrał piłkę do Michała Żurowskiego, napastnik Kantar MILLWARD BROWN znalazł się sam na sam z bramkarzem kolejarzy i silnym strzałem z kilku metrów w krótki róg zdobył pierwszą bramkę.
Zieloni nie zamierzali zwalniać tempa. Pięć minut później było już 2:0, na listę strzelców znów wpisał się ponownie Żurowski. Ładna akcja Daniela Osińskiego, pomocnik gości dokładnie dograł piłkę w pole karne, a najlepszemu strzelcowi „opinio badaczy” nie pozostało nic innego jak z bliskiej odległości pokonać bramkarza. W 16. minucie "wilanowski Żiru" zaliczył hat-tricka. Kolejna ładna dwójkowa akcja Rączki i Żurowskiego, którzy wymienili między sobą kilka podań, zakończyła się celnym strzałem tego drugiego.
Druga połowa spotkania była niemal kopią pierwszej odsłony. Znów trzykrotnie na listę strzelców wpisał się Michał Żurowski. W 21. minucie popularny „Żiru” przebiegł z piłką niemal pół boiska i oddał mocny strzał z lewej flanki. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Gdy na tablicy było 4:0 do odrabiania strat wzięli się kolejarze. Przez niemal dziesięć minut piłkarze w białych strojach urządzili prawdziwą kanonadę drużynie gości. Ich ofensywna gra przyniosła kolejarzom honorowe trafienie. W 28. minucie ładna dwójkowa akcja Adama Szatańskiego z Rafałem Śladowskim, ten ostatni z bliska strzelił do pustej bramki.
Stracony gol podziałał na graczy w zielonych strojach jak łyk zimnego napoju w letnie popołudnie, spece od badania opinii publicznej szybko przestawili autobus spod swojej bramki. Żurowski poprawił swój celownik i zdobył dwa kolejne gole. W 35. minucie Michał popisał się kapitalnym strzałem zza pola karnego. Trzy minuty później ten sam zawodnik przejął piłkę na połowie przeciwników, ograł obrońcę i ładnym strzałem tuż nad bramkarzem zdobył swoją szóstą bramkę w tym spotkaniu.
Zawodnik meczu: Michał Żurowski [Kantar MILLWARD BROWN]
To był show w wykonaniu polskie Żiru. Sześć goli w jednym meczu mówi samo za siebie. Był nie do zatrzymania dla kolejarzy, skuteczny jak Ronaldo w meczu z Bayernem.