Bezwzględni Budowlańcy
Reprezentanci WIKTOR błyskawicznymi akcjami, długimi podaniami lub indywidualnymi rajdami, co chwila rozrywali defensywę przeciwników zdobywając kolejne bramki. Wynik spotkania już w drugiej minucie otworzył Oleg Lewicki, który rozegrał, niepierwszy już w tym sezonie, naprawdę świetny mecz. Pięciokrotnie trafiał w bramkę i dołożył do tego dwie asysty, a go numer cztery to prawdziwy majstersztyk. Zza połowy, mocnym strzałem zerwał pajęczynę z prawego okienka. Gol w stylu Marco Asensio, bez rozbiegu, niemal z miejsce, świetny mierzony strzał. By jednak zbytnio nie słodzić, Oleg w drugiej odsłonie koncertowo zmarnował karnego.
Szybkimi rajdami prawą flanką defensywę Komputerowców rozrywał Mateusz Leszek, który w pełnym biegu, jednym tylko ruchem stopy potrafi zmylić i zostawić za plecami zdezorientowanego rywala. Pod koniec uaktywnił się Damian Kozicki, który w zaledwie cztery minuty dwa razy asystował i raz pokonał Piotra Dembińskiego.
Reprezentanci DELL nie odgrywali jedynie statystów, dzielnie stawiali opór i co chwila wychodzili z groźnymi kontrami. Genialnie spisywał się Mateusz Kocur, który zaliczył hat-trick, a każde trafienie to popis jego piłkarskiego kunsztu. Najpierw pewnie wykorzystał rzut wolny, a potem dwa razy tak potężnie uderzył, że bramkarz mógł tylko obserwować jak piłka wpada do siatki. Mateusz nie odbierał jednak zbyt wielu dobrych podań, przez co nie mógł w pełni się wykazać. Wspierali go Marek Szulgowicz i Mateusz Głogowski, obaj kończą mecz z trafieniami na koncie i obaj pokazali, że nawet w pojedynkę potrafią stworzyć naprawdę groźne sytuacje.
WIKTOR zajmuje obecnie trzecie miejsce w tabeli, ale jest szansa, że nie załapie się na półfinały. Budowlańcy muszą więc trzymać kciuki za niepowodzenie SIKA POLAND i VITA SPORT.
Zawodnik meczu: Oleg Lewicki [WITKOR]
Jest niezawodny jak Kałasznikow, co by się nie działo i tak trafi do celu. Dwadzieścia pięć goli w ośmiu meczach, tego chyba nie trzeba komentować.
Damian Ambrochowicz