Zabawa po przerwie
Trzy mecze i trzy zwycięstwa? LeasePlan taki miał plan, a SOLLERS CONSULTING postanowił temu zapobiec i samemu zdobyć pierwsze punkty w tym sezonie.
Niestety (dla widowiska) Biało-Pomarańczowi bardzo szybko udowodnili swoją wysoką formę. O ile w pierwszej połowie tylko trzy razy trafili do siatki, to na koniec mieli na koncie już 9 goli, a powinni zdobyć co najmniej kilka więcej. Grzegorz Rozłucki i Kamil Bazyl całkowicie zdominowali atakowaną stronę boiska, otrzymując cały czas wsparcie od reszty drużyny. Po stronie Granatowych nie zawiedli Mati Jaje-Mierzyński (10 dobrych interwencji) i Paweł Krysa, choć nie można powiedzieć, by cała drużyna zagrała wyjątkowo źle. Brakowało zrozumienia w obronie i konsekwencji w ataku. Tym samym LeasePlan zdobywa kolejny raz komplet punktów!
Plusy spotkania:
- Atak, atak i atak. Biało-Pomarańczowi nie mieli dość i cały czas dążyli do kolejnych trafień
- Kamil Bazyl. Znów był głównym ekspertem od spraw demolki i po raz kolejny defensywa rywali nie dała mu rady
- Michał Solak. Często obecny pod bramką rywali, powinien trafić zdecydowanie więcej niż raz
Minusy:
- Niedokładność. Takie sytuacje jak w końcówce obie strony muszą wykorzystywać
- Obrona SOLLERS CONSULTING, a właściwie jej brak w drugiej połowie
Zawodnik meczu: Grzegorz Rozłucki [LeasePlan]
Tym razem to on przejął pałeczkę głównego dowodzącego ataku. Co prawda zaczął od spektakularnego pudła, ale potem było już tylko lepiej.