Fenomenalny powrót Vienna Life do ELIT Ligi!
Pierwsza połowa starcia VIENNA LIFE z QQA Interactive stała pod znakiem chaosu na boisku. Zawodnicy obu ekip mieli problem ze skonstruowaniem składnej akcji. Po przepełnionej niedokładnością grze w premierowej odsłonie był remis. Stało się tak po kuriozalnym samobóju Tomka Szymańskiego oraz bramce wyrównującej tego samego zawodnika. Z kolei to, co działo się po przerwie to już zupełnie inna para kaloszy. Ubrani w granatowo-czerwone koszulki gracze potrzebowali prawdopodobnie na nowo obyć się z „zieloną”, aby pokazać moc po rozegraniu 20 minut. Koncert gry dali Tomek Chrobak, strzelając aż pięć goli, Tomek Szymański, który odnotował po trzy trafienia i asysty oraz Paweł Gawędzki – zdobywca jednej bramki oraz autor czterech asyst. Pomarańczowi odpowiedzieli jedynie ładnym celnym uderzeniem w długi róg Michała Szymanka.
Plusy spotkania:
- Sebastian Ziemba, który po niefortunnym otwarciu rezultatu, w drugiej połowie popisał się kilkoma świetnymi interwencjami
- Tomek Chrobak, który swoim umiejętnym wychodzeniem na pozycje skutecznie rozrywał defensywę rywali, co pozwoliło mu na tak znakomity dorobek strzelecki
- Tomek Szymański, który dopełniał fantastycznie funkcjonujący ofensywny tercet zespołu
- cała drużyna z ul. Cybernetyki, mająca nieprawdopodobną łatwość w stwarzaniu sobie świetnych sytuacji podbramkowych
Minusy spotkania:
- QQA Interactive zostawiało ogromne dziury na własnej połowie, czym ułatwiali podejście rywalom
- obie ekipy w pierwszej połowie prowadziły nieprzyjemną, mocno szarpaną grę
Zawodnik meczu: Paweł Gawędzki [Vienna Life]
Mózg zespołu, pozycja „nr 6” na boisku w najlepszym wydaniu. Zarówno zabezpieczał tyły, jak i kreował grę z przodu. Nie bez powodu wzięły się jego aż cztery asysty.