Derby doradców dla DELOITTE
DELOITTE znowu pokazuje na co je stać i w spotkaniu z CRIDO Taxand wyglądali jakby właśnie odbywali spacer w parku. Już w pierwszej minucie zaakcentowali swoją przewagę, kiedy Gracjan Buller przejął piłkę od obrony Konsultantów i posłał piłkę obok bramkarza. Doradcy z Aleji Jana Pawła nie przestali napierać na Pomarańczowych i z meczu zrobiło się Pitala Show, kiedy blond włosy napastnik podwyższył wynik dwoma bramkami, co było jednak dopiero początkiem jego pokazu umiejętności! Jedynego gola do przerwy dla Podatkowców zapewnił Kamil Karamański, kiedy pół drużyny podawało sobie przed bramką przeciwnika, aż ostatecznie zawodnik z numerem 14 skierował piłkę do siatki.
W drugiej połowie można spokojnie powiedzieć, że obraz gry był niemal identyczny. Jedyne, czego obejrzeliśmy więcej, to długie podania, takie jak to z 32 minuty. Wypożyczony bramkarz stojący między słupkami Czarno Seledynowych ugościł świetną piłką Gracjana Bullera, który ponownie bez zamachania wykończył akcję. Doradcy tak uwięzili przeciwnika na ich połowie, że następną niezłą akcję Konsultantów zobaczyliśmy dopiero w ostatniej minucie meczu. Pomarańczowi również postanowili wypróbować długą piłkę, lecz tym razem Kamil Karamański przestrzelił i tym zakończył mecz.
Plusy:
- Duża liczba strzelców po stronie DELOITTE pokazuje, że niedość, że grają oni skutecznie to rownież drużynowo
- Paweł Grygierczyk mimo przegranej zdecydowanie zasługuje na pochwałę, gdyż wielokrotnie ratował drużynę zaliczając 15 skutecznych interwencji
- Szybkie tempo gry powodowało, że większość meczu trzeba było stać przy tablicy wyników w oczekiwaniu na zmianę rezultatu
Minusy:
- Piłkarze CRIDO Taxand niestety dali się uwięzić na swojej połowie przez co niewiele razy oglądaliśmy ich w akcji
Zawodnik meczu: Paweł Pitala [DELOITTE]
Nie tylko jego liczby w tym meczu zapierają dech w piersi, lecz także jego wielokrotne szarże do przodu i samodzielne akcje zapewniły mu ten tytuł.