Szalona pogoń ACER
Przed spotkaniem 5 kolejki ELIT V Ligi ACER potknął się tylko raz, remisując z liderującym X-Trade Brokers. CRIDO Taxand z kolei nie zdobyło jeszcze nawet ułamka punktu. Wszyscy spodziewali się meczu do jednej bramki, ale zawodnicy Podatkowców udowodnili że nie należy ich spisywac na straty, napędzając swoim rywalom mocnego stracha.
Spotkanie zaczęło się w dość wolnym tempie, obie ekipy jakby próbowały się wzajemnie wykryć, szukając luki w systemach defensywnych. Pierwsze tąpnięcie nastąpiło w 6. min., gdy po udanej akcji zespołowej piłkę Jakubowi Danilukowi dograł Kamil Karamański, a ten nieoczekiwanie wyprowadził swoją ekipę na prowadzenie. Chwilę później CRIDO Taxand prowadziło już 2:0 po bliźniaczej akcji tych samych zawodników, którzy zamienili się tylko rolami w protokole. Ta bramka lekko przetrzeźwiła otumanionych graczy Seledynowych i zbliżyli się do rywala dzięki bramce niezawodnego w ataku Mateusza Twardego, jednak chwilę później Kamil Karamański znów podwyższył rezultat. Wynik do przerwy był bardziej niż niespodziewany.
Start drugiej połowy rozpoczał się od natychmiastowego naporu Komputerowców. Raz za razem gimnastykować w bramce musiał się Błażej Czajkowski i wydawało się że złapanie kolejnego kontaktu jest tylko kwestią czasu. Kompeterowcy walili jednak głową w mur, a Podatkowcy bardzo mądrze się bronili, czekając na kontrataki i swoje okazje do podwyższenia rezultatu. Taka okazja nastąpiła i została wykorzystana w 26. min., gdy po przerwaniu jednej z akcji rywala Jakub Daniluk popędził z piłką pod przeciwną bramkę i wydawało się, że zamknął spotkanie. ACER jednak ruszył do kolejnych ataków, tym razem przełamując barierę obronną rywala. Strzelanie rozpoczął i zakończył Mateusz Twardy, jedną bramkę dorzucił Marek Sałasiński, i faworycie tego spotkania w 4 minuty odrobili trzybramkową stratę.
Plusy:
- potężny comeback Komputerowców - Godna podziwu jest wytrwałość Seledynowych, nawet kiedy w drugiej połowie dostali czwartą bramkę, to nie poddali się doprowadzając do remisu
- gra obronna CRIDO Taxand - W drugiej połowie do pewnego momentu stanowili barierę nie do przejścia, było bardzo blisko pierwszych trzech punktów w sezonie
Minusy:
- minuty nudny - Koniec drugiej połowy i początek pierwszej nie obfitowały w wiele akcji, widać było że zawodnicy gubią lekko rytm w trakcie meczu
Zawodnik meczu: Mateusz Twardy [ACER]
Złośliwi powiedzą że tylko wbijał piłkę do bramki, lecz czy cała Polska nie zachwyca sie właśnie Krzysztofem Piątkiem? Bez jego instynktu ACER schodziłby dziś z boiska nie tylko pokonany, ale znokautowany i na noszach.