Zaskoczenie na szczycie
Plusy:
+ Świetny mecz Budowlańców: niepokoił brak Artura Prokopiuka, na papierze Biali wydawali się być faworytem - a jednak! Złotokrwiści pokazali, że potrafią odnaleźć się w każdej boiskowej sytuacji
+ Dobry początek meczu dla MITRY: Biali otworzyli wynik, dokonali ciekawej, kilkuosobowej zmiany i przez dłuższy czas przeważali na boisku
+ Końcówka spotkania: obydwa teamy starały się wycisnąć z niej jak najwięcej, wyróżniali się Paweł Rosa i Mateusz Sieciechowicz - szkoda, że Białym zabrakło czasu na odrobienie strat
Minusy:
- Duża ilość fauli Budowlańców: Żółci mieli szczęście, że mecz zbliżał się do końca, bo jeszcze kilka minut i mogliby mieć problemy przez rzuty karne za kolejne przewinienia
- Błąd Piotra Sztandura: fatalna pomyłka przy wybiciu kosztowała stratę bramki
- Błąd Jakuba Wiewióry: bilans w kategorii „epic fail” wyrównał się później, kiedy Kuba we własnym polu karnym podał piłkę do Karola Bujalskiego