Sprawiedliwy podział punktów
Plusy:
+ Bardzo wyrównane spotkanie: obydwie drużyny dawały z siebie 100% możliwości, żaden z teamów nie mógł uciec drugiemu na więcej, niż jedną bramkę
+ Rewelacyjna końcówka meczu: dopiero ostatnie 3 minuty zaważyły o ostatecznym wyniku spotkania - padły wtedy aż 3 bramki!
+ Interwencje Przemka Pichora: goalkeeper Predatorów rozpoczął od popisowej interwencji, kiedy przyjął na głowę „bombę” jednego z Niebieskich, później trzymał formę aż do ostatnich sekund gry
Minusy:
- Bramka samobójcza: co prawda rykoszet, ale gdyby nie Piotr Panasiuk, to Predatory opuściłyby boisko z kompletem punktów
- Sporo przewinień: większość została popełniona w zabójczej końcówce, jednak mimo to było ich zbyt wiele