Grali do końca
W ostatnich sekundach starcia z LEASEPLAN zawodnicy PHILIP MORRIS uratowali jeden punkt. We wtorkowy wieczór emocji przy Międzyparkowej z pewnością nie brakowało.
Do meczu oba zespoły przystąpiły bez swoich nominalnych bramkarzy. Problem ten dał się we znaki zawodnikom PHILIP MORRIS już w 3. minucie spotkania. Wtedy to bardzo kiepskie wznowienie gry wykorzystał Grzegorz Rozłucki, który przejął bezpańską piłkę i bez problemów umieścił ją w siatce. W 12. minucie było już 2:0. Tym razem Rozłucki wykazał się strzałem w słupek, a skuteczną dobitką popisał się Paweł Brzuski. Prowadzenie rozluźniło nieco zawodników LEASEPLAN, co skrzętnie wykorzystali ich rywale. W ciągu 60 sekund dwukrotnie znaleźli sposób na golkipera leasingowców. Najpierw Piotr Jajkowski, a następnie Piotr Kalinowski doprowadzili do remisu i w drugiej połowie mecz nadal był otwarty.
Drugą część meczu lepiej rozpoczęli gracze pomarańczowych. Po trafieniu Karola Sokalskiego po raz kolejny wyszli na prowadzenie w tym spotkaniu. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać i już pięć minut później niezawodny Piotr Kalinowski przywrócił nadzieje ekipie niebieskich. LEASEPLAN konsekwentnie realizował swoje założenia i wkrótce Jakub Dymus raz jeszcze dał przewagę swojej drużynie. Gdy wydawało się, że trzy punkty powędrują do leasingowców, ponownie dał o sobie znać Piotr Kalinowski. W ostatnich sekundach spotkania dopisał do swojego konta drugiego gola i remis został uratowany.
Zawodnik meczu: Piotr Jajkowski
Nieustępliwy, harujący zarówno w ataku, jak i obronie. Dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, dorzucił także asystę.