Plusy:
+ Wyrównane widowisko: Obie drużyny zagrały na bardzo dobrym poziomie, tworząc ciekawe widowisko. Pierwsza połowa należała do Dentystów. Marek Sanecki wykorzystał rzut karny za niepotrzebnie sprokurowany faul w jedenastce WEDLA, a pod koniec pierwszej połowy Ernest Wójcik znalazł dobrze ustawionego Artura Jakutowicza i podaniem z rzutu rożnego asystował przy bramce dającej prowadzenie po pierwszej części spotkania
+ Wielki comeback: Druga połowa należała już do Czekoladek. Swoich kolegów świetnie rozprowadzał Artur Zdun, który pokazał, że posiada instynkt rozgrywającego. Zanotował przepiękną asystę z linii bocznej, gdzie znalazł wbiegającego Artura Hermana, a ten wyprzedził bramkarza i zdobył bramkę dającą drugie zwycięstwo swojej drużynie
Minusy:
- Dekoncentracja: Jeszcze do 32. minuty Dentyści mieli przewagę nad swoimi rywalami, zarówno na tablicy wyników, jak i w posiadaniu piłki. Jednak z każdą kolejną, upływającą minutą w szeregi DENTAL DOCTOR wkradało się co raz więcej niedokładności. Prawie wszystkie ofensywne akcje kończyły się na wysokości środka boiska po złych podaniach od obrońców. Dało to możliwość zespołowi WEDEL na przeprowadzenie szybkich kontrataków, co potrafili bezlitośnie wykorzystać