Zabójcza końcówka
AASA walczyła dziś o wydostanie się z przedostatniego miejsca w tabeli ELIT V Ligi. Zawodnicy w granatowych koszulkach musieli jednak uznać wyższość dobrze dysponowanej OMEGA PHARMA.
A zaczęło się tak dobrze dla zawodników AASA… Już w 12. sekundzie podanie Brajana Byczuka na gola zamienił Rafał Dunajewski. Na odpowiedź czarnych koszul nie trzeba było długo czekać i do wyrównania doprowadził Tomasz Biadoń. Obie ekipy skupiały się na kasowaniu akcji w środku pola w związku z czym ataki obu drużyn były dość chaotyczne i niegroźne. Dopiero w 15. Minucie niebezpiecznym strzałem popisał się Krzysztof Wilkowski, piłka otarła się jednak o poprzeczkę. Chwilę potem kontratak wyprowadzali Finansiści. Lewym skrzydłem popędził Dunajewski, ale nie był chyba do końca zdecydowany, co zrobić z piłką i posłał typowy ,,centrostrzał" , który minimalnie minął dalszy słupek.
Remis 1:1 dawał jeszcze nadzieje piłkarzom Krzysztofa Spyta. W 22. minucie doskonale rzut wolny rozegrali Czarni. Wilkowski zamarkował uderzenie i podał do Leszka Kowalczyka, który precyzyjnie huknął w okienko. Piłka omal nie rozerwała siatki, bramkarza należy więc rozgrzeszyć za wpuszczoną bramkę. Chwilę później popis umiejętności dał Dominik Ciula. Najpierw niczym Porsche wyprzedził jednego obrońcę, potem niczym taran przepchnął drugiego i ostatecznie obaj defensorzy padli na ziemię. Akcję sfinalizował płaskim strzałem do siatki, golkiper nie miał szans na interwencję. Pobudziło to obie ekipy do gry, które wyprowadzały cios za ciosem. Techniką wyróżniali się Ciula i Kowalczyk, którzy jakby rywalizowali ze sobą, kto okiwa więcej rywali. W 37. minucie nieporozumienie obrońców AASA przy ustawianiu muru do rzutu wolnego wykorzystał Mateusz Mateusiak i bez namysłu strzelił do niepilnowanej bramki. W kolejnych sekundach po golu dołożył jeszcze Krzysztof Roman i Krzysztof Wilkowski, odbierając tym samym nadzieje Granatowym na jakikolwiek dorobek punktowy.
Zawodnik meczu: Tomasz Biadoń [OMEGA PHARMA]
Choć mało kiwał, to dużo podawał, co widać w dorobku asyst. Kierował grą swojej drużyny.