Mecz

:
(:)
  • Sezon: Wiosna 2016
  • Poziom: ELIT II liga
  • Dzień: 29.06.2016, Środa
  • Godzina: 21:50

ING BANK ŚLĄSKI - MDG Invest 5:3 (0:3)

FINAŁ o miejsce III

 

Remontada na wagę trzeciego miejsca

 

Choć do przerwy przegrywali trzema bramkami, w drugiej połowie podnieśli się w wielkim stylu i wygrali 5:3. Trzecie miejsce w ELIT II Lidze dla ING Banku Śląskiego!

W środowym meczu, którego stawką było najniższe miejsce na podium ELIT II Ligi, spotkały się dwa zespoły broniące pomarańczowych barw. Zarówno ING Bank Śląski jak i MDG Invest swoje półfinały przegrały różnicą zaledwie jednej bramki i miały nadzieję, że odkują się przynajmniej w starciu o brąz.

Początek pierwszej połowy bardziej niż futbol przypominał szachy. Niczym w słynnym starciu Bobby’ego Fischera z Borisem Spasskim, obie drużyny bardziej wyczekiwały ruchów rywala niż same rzucały się do gwałtownych ataków. W 7. minucie dobre okazje mieli Bukaj Bircman i Patryk Gorgol, ale dzięki interwencjom Andrzeja Spętanego bezbramkowy wynik nie uległ zmianie. Kolejne akcje najczęściej kończyły się niecelnymi strzałami, a golkiperzy obu ekip najwięcej pracy mieli przy rozpoczynaniu gry od bramki. Groźniejszy strzał oddał wreszcie w 11. minucie Tomasz Szymański. Po chwili widzowie odnotowali ciekawą próbę Łukasza Świetlika. Długo musieliśmy czekać na pierwszego gola w tym spotkaniu, ale gdy już padł, zaraz za nim podążyły kolejne. Wynik w 17. minucie otworzył Gorgol - dzięki dokładnemu dograniu Bircmana po prostu nie mógł się pomylić. Następne dwie minuty to popis Michała Grodzkiego, który najpierw trafił do siatki mocnym uderzeniem z ostrego kąta, a chwilę później pokonał Spętanego sprytnym strzałem między nogami. Jeszcze w ostatniej akcji pierwsze połowy Grodzki mógł skompletować hat-trick, ale po świetnym, diagonalnym dograniu Rogera Hutjensa zdołał trącić futbolówkę na tyle słabo, że ta zamiast wpaść do bramki odbiła się tylko od słupka. Do przerwy Oranje z Łomianek prowadzili 3:0, w pełni kontrolując wydarzenia na boisku.

Po zmianie stron oglądaliśmy jednak zupełnie odmienioną drużynę Bankowców. Już dwie minuty po wznowieniu gry przewrotką w stylu Xherdana Shaqiriego strzelał Danel Adamczuk, ale jego uderzenie świetnie obronił golkiper MDG Invest. Gracze ING Banku Śląskiego za wszelką cenę chcieli rozpocząć pogoń za przeciwnikami, ale ich ofensywne zapędy szybko mogły zostać skarcone. W 23. minucie strzał Grodzkiego został wybity przed obrońców już z linii bramkowej, a zablokowana dobitka Macieja Zaręby ostemplowała słupek. Chwilę później po kolejnej kontrze Bircman dobrze dograł do Gorgola, ale ten uderzył obok słupka. Nadzieję w serca kibiców Bankowców wlał Krzysztof Michałowski, wykańczając głową długie zagranie Świetlika z własnej połowy. Dwie minuty później było już 2:3 - kontaktowego gola mocnym strzałem pod poprzeczkę strzelił Tomasz Piwka. MGD Invest wraz z upływem czasu wyglądało na coraz bardziej zagubione, w niczym nie przypominając ekipy z pierwszej połowy. W 33. minucie był już remis. Fantastycznym solowym rajdem popisał się Michałowski, którego zwieńczeniem był strzał nie do obrony tuż przy słupku. Ostatnie chwile spotkania to walka cios za cios, lepiej nastawione celowniki sprawiły, że pełne ręce roboty mieli obaj golkiperzy, ale żadne z uderzeń Gorgola, Adamczuka czy Świetlika nie znalazło drogi do siatki. Decydujący moment meczu wydarzył się na dwie minuty przed końcem. Po zamieszaniu w polu karnym MDG Invest zmierzającą niechybnie do bramki piłkę ręką wybił Zaręba, a sędzia nie miał innego wyjścia niż tylko wykluczyć go z gry i zarządzić rzut karny. Skutecznym jego egzekutorem okazał się Świetlik i Pomarańczowi Bankowcy wyszli na długo wyczekiwane prowadzenie. Osłabieni deweloperzy rzucili się do desperackich ataków, ale jedynym ich skutkiem było to, że ich rywale wychodzili z kontrami w przewadze liczebnej. Za pierwszym razem nie popisał się Michałowski, ale udało mu się szybko zrehabilitować, asystując przy trafieniu Andrzeja Kostrza w ostatniej akcji spotkania.

Ostatecznie dzięki imponującej postawie w drugiej połowie ING Bank Śląski wygrał 5:3, zdobywając tym samym trzecie miejsce w rozgrywkach ELIT II Ligi sezonu Wiosna 2016.

Zawodnik meczu: Krzysztof Michałowski [ING Bank Śląski]
To on zainicjował pogoń za rywalami z MDG Invest. Zdobył dwa ładne gole, zaliczył również asystę przy ostatnim, pieczętującym zwycięstwo swojego zespołu, golu.

Piotr Nowicki

Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Daniel Adamczuk 0 0 1 0% 0
Andrzej Kostrz 1 1 3 0% 0
Krzysztof Michałowski 2 1 1 0% 0
Tomasz Piwka 1 0 2 0% 0
Andrzej Spętany 0 0 0 0% 0
Tomasz Szymański 0 0 0 0% 0
Łukasz Świetlik 1 1 1 0% 0
Razem: 5 3 8 0
Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Piotr Giżyński 0 0 0 0% 0
Patryk Gorgol 1 1 0 0% 0
Michał Grodzki 2 0 1 0% 0
Robbie Hasert 0 0 0 69% 0
Roger Huntjens 0 1 2 0% 0
Marcin Wilczek 0 0 0 0% 0
Maciej Zaręba 0 0 0 0% 0
Razem: 3 2 3 0
Widzisz błąd w statystykach? Napisz do nas