Męczarnie Kolejarzy
Kto stale w obecnym sezonie obserwuje ELIT III Ligę, mógł w ciemno przypuszczać, że starcie PKP PLK z GE EDC zakończy się wysokim zwycięstwem tych pierwszych. Nic bardziej mylnego. Zespół z dolnej części tabeli wręcz sensacyjnie postawił bardzo trudne warunki rywalom.
Inżynierowie lotnictwa niespodziewanie już w 1. minucie wyszli na prowadzenie. Autorem bramki po podaniu Artura Malinowskiego był czyhający i szukający sytuacji na strzelenie gola Alex Teixeira. Kolejarze natychmiast rzucili się do odrabiania strat, jednak defensywa rywali w ósmym dla siebie spotkaniu w sezonie funkcjonowała wyśmienicie. Oprócz skutecznych i zapobiegawczych przed nieszczęściami działaniami w obronie, „Biało-Niebiescy” nie odstawali silniejszym oponentom w ofensywie. Tworzyli oni sobie mniej więcej tyle samo sytuacji podbramkowych. Całe spotkanie było rozgrywane w szybkim tempie, dzięki czemu było bardzo przyjemne do oglądania. Wyrównanie dla graczy z Targowej nastąpiło w 10. minucie. Podanie od Tomasza Jeżewskiego wykorzystał Artur Żak.
Drugą połowę, tak, jak pierwszą kapitalnie rozpoczęła strona skazywana na pożarcie. Drugą asystą w spotkaniu popisał się Artur Malinowski, a świetnym uderzeniem z lewej nogi w długi róg Krzysztofa Potockiego pokonał Tomasz Komor. Kolejne odrobienie strat przez Niebieskich przyszło już dużo szybciej niż poprzednio. Maciej Wasiluk dograł, a Paweł Pitala w swój firmowy snajperski sposób uderzeniem z główki tyłem do bramki przerzucił futbolówkę nad Filipem Paczkowskim. Kilka minut później wszyscy zgromadzeni na Zbaraskiej byli w absolutnym szoku. Alex Teixeira w przeciągu kilkudziesięciu sekund trafił do bramki rywali dwukrotnie. Najlepszy na boisku Tomasz Jeżewski odpowiedział w sposób natychmiastowy, skutecznie wykonując rzut wolny. Emocje z każdą sekundą rosły, ponieważ nikt nie spodziewał się tak trudnej przeprawy dla, bądź co bądź, zespołu z czołówki. Trzecie już wyrównanie było dziełem Artura Żaka. Z kolei dwa decydujące ciosy Kolejarze wyprowadzili w 37. i 39. minucie. Filipa Paczkowskiego pokonali Tomasz Jeżewski oraz Maciej Wasiluk.
Zawodnik meczu: Tomasz Jeżewski [PKP PLK]
Jak określił jeden z uczestników meczu – typowa „dziewiątka”. Do tego taka, która nie czeka jedynie na podania od partnerów, tylko stawiająca dobro drużyny za najwyższe. Bardzo aktywny zawodnik w spotkaniu, co uwidoczniło się w dwóch bramkach i asyście.