Zaskakujące zwycięstwo Developerów
Wtorkowe spotkanie lepiej rozpoczęli zawodnicy WIKTORa. Już w pierwszych minutach bliski szczęścia był Adam Jurek, ale jego strzał zatrzymał się na poprzeczce. W odpowiedzi minimalnie chybił Filip Polaszek. Mecz toczył się głównie na połowie pomarańczowych, którzy jednak ofiarną grą w obronie i ambicją nadrabiali braki w wyszkoleniu czysto piłkarskim. W 6. minucie Olek Lewicki biegł przez pół boiska wprost na bramkę Robbie Haserta, ale „Latający Holender” wygrał pojedynek sam na sam z liderem klasyfikacji strzelców ELIT I Ligi! W 12. minucie specom od nieruchomości udało się objąć prowadzenie. Michał Grodzki uderzył z siłą armaty, piłka trafiła w poprzeczkę, ale spadła pod nogi Polaszka, który nie miał najmniejszych kłopotów ze skierowaniem jej do bramki. Wbrew przewidywaniom kolejne trafienie także padło łupem MDG Invest. Tym razem Michał Grodzki z ostrego kąta posłał piłkę pomiędzy nogami Daniela Kowalskiego. Dodatkowo, tuż przed przerwą, nieodpowiedzialnie zachował się Piotr Kazimierak, stracił piłkę na rzecz Marcina Bruzdy i nieoczekiwanie Pomarańczowi schodzili na przerwę z aż trzybramkowym prowadzeniem!
Na drugą połowę Wiktor wyszedł z ambitnym planem odrabiania strat, ale te zamiast maleć dalej rosły... Na 4:0 podwyższył niesamowity tego dnia Michał Grodzki. Dopiero od tego momentu Niebiescy zaczęli prawdziwą pogoń. Pierwszą bramkę po dobrze rozegranym rzucie rożnym strzelił Adam Białapko. Pomarańczowi odpowiedzieli piątą bramką zdobytą po błyskawicznym kontrataku, autorstwa Grodzkiego. Na przestrzeni czterech kolejnych minut, w końcu odblokował się Lewicki. Dwa gole, w tym drugi po bardzo ładnym strzale z dystansu i na dziesięć minut przed końcem wynik był sprawą otwartą. Kontaktowa bramka padła w 33. minucie w dosyć kuriozalnych okolicznościach. Developerzy za długo zwlekali z wykonaniem autu, sędzia gwizdnął w drugą stronę, a niebiescy wręcz przeciwnie, od razu szybko rozegrali piłkę i gola strzela Damian Kozicki.
Najdogodniejszą okazje do wyrównania Kontenerowcy mieli na cztery minut przed końcem, ale rzut karny podyktowany za przekroczony limit fauli fantastycznie obronił Hasert! Tym samym MDG notuje cenne zwycięstwo i zbliża się do Wiktora na jeden punkt, co oznacza, że w półfinałach o miejsce V, obie drużyny po raz kolejny zmierzą się między sobą, już za tydzień.
Zawodnik meczu: Michał Grodzki [MDG Invest]
Jego trzy bramki, zdobyte głównie po indywidualnych szarżach pozwoliły drużynie na zainkasowanie kompletu oczek.