GETIN Noble - SAMSUNG 2:7 (0:4)
FINAŁ o I miejsce
Wysoko na szczycie
Najwięksi z największych ELIT II Ligi - młoda ekipa SAMSUNG stanęła do ostatecznego starcia ze starymi wyjadaczami z GETIN Noble. Stawka nie byle jaka, bo chodziło przecież o tytuł króla ELIT II Ligi!
Starcie pokoleń na początku pozornie wyglądało na mocno wyrównane - The Blues próbowali zmęczyć ciągłymi zwodami doświadczonych Bankierów, jednak ci nie nadrabiali swoim doświadczeniem. Niestety, szalę goryczy przechylił w 10 minucie Adrian Strąk - to nazwisko na pewno zapamiętają defensorzy Białych, bo to przez niego mieli najwięcej problemów. 5 minut później, po jego nieudanym rajdzie okazało się jednak, że nawet on nie jest nieomylny. Atmosfera w zespole Bankierów gęstniała, bo w 16 minucie, po błędzie obrońców, Kacpra Dragona pokonał Grzegorz Soszyński. To niestety nie był koniec ciężkiej sytuacji białych w 1 połowie, bo dostali jeszcze gola do szatni - tym razem Kacper nie zdołał utrzymać piłki w rękach, co pewnie wykorzystał po raz kolejny Adrian Strąk.
Drugą odsłonę Bankierzy zaczynali z olbrzymią stratą czterech - po ich twarzach było widać, że nie są przyzwyczajeni do takich sytuacji i ewidentnie taki obrót spraw nie był im na rękę. Niestety, waleczne serce nie wystarczyło - krótko po gwizdku Adrian Strąk dorzucił jeszcze jedną bramkę, kompletując przy tym swojego hat-tricka. To zdecydowanie rozwścieczyło Białych, których nieco za bardzo poniosły emocje - zawodnicy zaczęli bardziej stawiać na akcje indywidualne, niż grę zespołową. Za wszelką cenę próbowali zdobyć bramkę, jednak wtedy na boisku pojawił się Piotr Kaczorowski, wcześniej instruujący kolegów z linii bocznej. Postanowił nieco przytemperować młodych zawodników z drużyny Niebieskich i do spółki z Jakubem Woźniakiem stworzyli idealną sytuację. Piotrek był motorem napędowym swojej drużyny, niespełna minutę później Mateusz Czebreszuk również pokonał Piotra Mańkowskiego. Mobilizacja Bankierów nastąpiła jednak zbyt późno - muszą się oni pogodzić z wysoką porażką 2:7 i oddać koronę króla ELIT II Ligi zespołowi SAMSUNG - któremu serdecznie gratulujemy wygranej!
Plusy:
- Uczciwa gra obydwu zespołów: co prawda na początku gry Niebiescy dopuścili się kilku przewinień, jednak po rozmowie z sędzią w przerwie praktycznie przestali faulować
- Świetny drybling zawodników SAMSUNG: gra momentami przypominała popisy ulicznych freestylerów - te popisy jeszcze długo będą spędzać sen z powiek obrońcom Bankierów
Minusy:
- Zbyt późna mobilizacja GETIN Noble: Bankierzy zbyt późno zaczęli zdobywać bramki, przez co musieli uznać wyższość rywali.
Zawodnik meczu: Piotr Kaczorowski [GETIN Noble]
Krótko był na boisku, ale to dzięki niemu Bankierzy nie skończyli tego meczu bez bramki - jedną strzelił sam. To on tchnął życie w zespół bankierów - szkoda, że tak późno.