Mecz

7
:
5
(6:1)
  • Sezon: Jesień 2018
  • Poziom: ELIT VII Liga
  • Dzień: 24.09.2018, Poniedziałek
  • Godzina: 22:20

Latający mecz Monty Pythona

Gdyby na wikipedii istniała definicja Szalonego Spotkania © to prawdopodobnie dałoby się jako przykład przytoczyć spotkanie ELIT VII Ligi pomiędzy Aasa Polska i Ebury Polska. Pościgi, strzelaniny, gonienie wyników i kilka dośc kuriozalnych bramek sprawiło że świadkowie tego spotkania, jak i sami gracze nie mogli się nudzić

W czwartej minucie zawodnicy Granatowych wyszli na prowadzenie po udanej akcji zespołowej, której próba powstrzymania zakończyła się samobójem Karola Dziekońskiego. Chwilę później było już 2:0, a niektórym przed oczami stanął słynny gol kolumbijskiego bramkarza w meczu z Polską, gdy piłka wpadła za kołnierz wpadła naszemu bramkarzowi, Tomaszowi Kuszczakowi. Dalekim wybiciem popisał się bowiem bramkarz Aasa Polska, Maciej Cholewa, a piłka odbijając się niefortunnie od murawy uniemożliwiła dobre przyjęcie bramkarzowi Białych, wpadając do siatki. Niedługo później po kolejnym samobóju i bramce Pawła Kranza było już 4:0. Nie oznaczało to jednak złamania ambicji zawodników Ebury, wśród których brylował Mateusz Żelek. To on zmniejszył dystans do przeciwnika po rzucie wolnym swojego autorstwa. Rozdrażniona bramką ekipa Aasa zdobyła jednak kolejną bramkę mniej więcej 5 sekund później, gdy uderzeniem po rozpoczęciu z koła środkowego Paweł Kranz nie dał szans bramkarzowi rywala. Chwilę przed przerwą wynik na 6:1 podwyższył Wojciech Trzmielewski.

Po przerwie do odrabiania strat rzuciła się drużyna Ebury Polska. Najpierw po dośrodkowaniu w pole karne najlepiej odnalazł się w nim Mateusz Żelek, a potem po celnym dograniu Damiana Kalisty piłkę obok bramkarza zmieścił Michał Sobiesiak. Zawodnicy Aasa wiedzieli że 6:3 to bardzo niebezpieczny wynik w futbolu, więc w 26 minucie pięknym uderzeniem pod poprzeczkę popisał się Wojciech Trzmielewski. Na tym jednak skończyły się popisy ofensywne Granatowych, a do głosu coraz mocniej dochodzili zawodnicy przeciwnika. Ostatnie 10 minut spotkania to nieustające ataki wyprowadzane przez Mateusza Żelka i Damiana Kalistę, kt
óry kiedy tylko miał piłkę przy nodze, to niebywale kręcił zawodnikami rywala. Te ataki zaowocowały kolejnymi dwiema bramkami autorstwa wcześniej wspomnianych, jednak obronną ręką bardzo często wychodził Maciej Cholewa, ratując swojej drużynie niemal wypuszczone z rąk pewne zwycięstwo. Obie ekipy jednak mogły zejśc z boiska z podniesionymi głowami. Na pewno przysporzą jeszcze swoim rywalom wielu problemów piękną, ofensywną grą.

Plusy:
- ambicja graczy Ebury - Mimo pięciobramkowej straty po pierwszej połowie zmobilizowali się i pokazali, że stać ich na bardzo dużo. Gdyby nie fantastyczna postawa bramkarza Aasa Polska być może ten mecz skończyłby się remisem. Pozostaje im liczyć na więcej szczęścia w kolejnych spotkaniach
- fantastyczne, ofensywne spotkanie - Piłka praktycznie nie przebywała w okolicach koła środkowego, a jeżeli przebywała, to i tak kończyło się to udanym strzałem z dystansu. Nie było na boisku nawet chwili nudy.

Minusy:
- brak bramkarza w ekipie Ebury Polska - Przynajmniej hipotetycznie, ponieważ w drugiej połowie myślami udało mu się dojechać na boisko. W pierwszej bardzo duża dekoncentracja dopuściła do utraty 6 bramek i narobiła sporo problem
ów drużynie

Zawodnik meczu: Maciej Cholewa [Aasa Polska]
Mimo pięciu straconych bramek był to bardzo udany występ. Nie dość, że bramkarzowi zwycięskiej drużyny udało sie zdobyć gola, to pod koniec spotkania uratował swoją drużynę przed remisem kilkoma naprawdę niezłymi interwencjami. Pewny punkt ekipy.

Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Maciej Cholewa 1 0 0 72% 0
Łukasz Fryca 0 0 0 0% 0
Michał Kachniarz 0 0 0 0% 0
Paweł Kranz 2 0 0 0% 0
Krzysztof Spyt 0 0 3 0% 0
Wojciech Trzmielewski 2 0 0 0% 0
Razem: 5 0 3 0
Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Aleksander Balcer 0 0 1 0% 1
Patryk Ciołek 0 0 0 0% 0
Karol Dziekoński 0 0 0 42% 1
Maciej Król 0 0 0 61% 0
Ryszard Maciejak 0 0 1 0% 0
Mateusz Niemiec 0 0 0 0% 0
Mateusz Rogowski 0 0 0 0% 0
Michał Sobiesiak 1 0 0 0% 0
Paweł Wesołowski 0 0 1 0% 0
Mateusz Żelek 3 1 0 0% 0
Damian Kalista 1 1 0 0% 0
Razem: 5 2 3 2
Widzisz błąd w statystykach? Napisz do nas