Mecz

6
:
6
(4:2)
  • Sezon: Jesień 2016
  • Poziom: ELIT II liga
  • Dzień: 29.09.2016, Czwartek
  • Godzina: 21:50

Grad goli i walka do ostatnich sekund

To był pokaz radosnego futbolu. Bramki padały niemal co chwilę, jak na zawołanie. Z przebiegu gry remis wydawał się być sprawiedliwym rezultatem, ale po końcówce meczu to zawodnicy PANDORY byli z pewnością o wiele bardziej zadowoleni.

Efektowne spotkanie zwiastowała pierwsza bramka. Po podaniu Patryka Gorgola z MDG Invest do bramki trafił Filip Polaszek. Drugi z blondynów bardzo mądrym, lekkim strzałem z fałszu w długi róg, wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W 4. minucie asystę znów zaliczył Gorgol, a akcję tym razem wykończył Maciej Górski. Dwie minuty później po podaniu Jerzego Kilona kontaktową bramkę zdobył Mateusz Grzęda. Wszystkie te trafienia wzięły się ze świetnego wyjścia z własnej połowy 2 na 1, dogrania i w końcu precyzyjnego wykończenia. W 9. minucie prowadzenie podwyższył Marcin Wilczek, a dogrywał Michał Grodzki. Stojący między słupkami bramki PANDORY Dawid Rozbicki mógł się niewątpliwie w tej sytuacji lepiej zachować. Kilkadziesiąt sekund później było już 3:2. Swoją jedyną bramkę wieczoru zdobył Patryk Domański. Dalsze minuty gry to wciąż wysyp sytuacji podbramkowych. Liczbą okazji do kolejnych trafień mecz przypominał chociażby rywalizację z br. pomiędzy Realem Madryt a Sevillą, która miała miejsce w ramach Primera Division. Tam wynik brzmiał 4:0 dla "Królewskich". W przypadku rywalizacji MDG Invest z PANDORĄ o takim rezultacie nie mogło być mowy. O jeszcze większy poziom potyczki zadbał w 18. minucie Michał Grodzki. Po znakomitej akcji na lewym skrzydle podwyższył prowadzenie pomarańczowych na 4:2.

O tym, że zawodnicy w czarnych trykotach ani myślą się poddać, już w pierwszej minucie drugiej połowy, obserwatorów przekonał Marcin Grzęda do spółki z Kamilem Turem. Drugi z nich zadbał o to, aby pierwszy miał piłkę podaną na srebrnej tacy. Zespół MDG Invest w drugiej części spotkania nie atakował już z takim natężeniem jak w pierwszej. Nie przeszkadzało im to jednak w zdobywaniu kolejnych bramek. W 29. minucie gry pomarańczowi prowadzili 5:3. Rzut rożny wykonywał Maciej Zaręba, podanie otrzymał Patryk Gorgol, a ten wykorzystał chwilę nieuwagi defensywy PANDORY. Trzeba jednak przyznać, że blond włosy zawodnik zasłużył sobie na tę bramkę jak nikt inny na boisku.

Po tym trafieniu MDG Invest wyraźnie cofnęło się, a końcowe minuty przypominały typową obronę Częstochowy. Widać było, że taki stan rzeczy częściowo wynikał z niewyobrażalnego zmęczenia graczy. Nic sobie z głębokiej defensywy nie robił za to Michał Grodzki, który w 31. minucie obsłużony podaniem Marcina Wilczka, znakomicie wykończył akcję. Tym razem z prawej strony boiska. Kolejne minuty przypominały typowe bicie głową w mur graczy PANDORY, zwłaszcza Patryka Domańskiego. Łysy zawodnik, który swoją posturą mógłby wystraszyć na boisku niejednego przeciwnika, często próbował zaskakiwać bramkarza pomarańczowych strzałami z daleka. Jednakże z jego wielu prób tylko jedna była celna. I kiedy wydawało się, że przy wyniku 3:6, patrząc z perspektywy drużyny PANDORY, nic nie może się już wydarzyć, zawodnicy w czarnych koszulkach popisali się piorunującą końcówką. W 37. minucie Patryk Domański zrezygnował już ze strzału, zdecydował się podać, co przyniosło oczekiwany efekt. Po jego podaniu do bramki trafił Kamil Tur. Ostatnie kilkadziesiąt sekund to już nieprawdopodobne zmęczenie i jednocześnie odsłonięcie się MDG Invest, co potrafili skrzętnie wykorzystać rywale. W przeciągu ostatnich 80 sekund PANDORA trafiła do siatki dwa razy. Najpierw po podaniu Kamila Tura uczynił to Jerzy Kilon, a w ostatniej minucie do remisu doprowadził sam Tur. Tak niesamowita końcówka spotkania spowodowała, że graczom w pomarańczowo-białych strojach trudno było opanować emocje tuż po ostatnim gwizdku sędziego.

Zawodnik meczu: Patryk Gorgol [MDG Invest]
Doskonale rozgrywał akcje, był bardzo aktywny na skrzydłach, a także świetnie podawał. Tytan pracy.

Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Patryk Gorgol 1 2 1 0% 0
Michał Grodzki 2 1 1 0% 0
Filip Polaszek 1 0 1 0% 0
Marcin Wilczek 1 1 0 0% 0
Maciej Zaręba 0 1 0 0% 0
Maciej Górski 1 0 0 0% 0
Razem: 6 5 3 0
Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Marcin Cichocki 0 0 0 0% 0
Patryk Domański 1 1 0 0% 0
Marcin Grzęda 1 0 0 0% 0
Mateusz Grzęda 1 0 0 0% 0
Jerzy Kilon 1 1 0 0% 0
Dawid Rozbicki 0 0 0 63% 0
Kamil Tur 2 2 0 0% 0
Razem: 6 4 0 0
Widzisz błąd w statystykach? Napisz do nas