Mecz

12
:
3
(4:0)
  • Sezon: Jesień 2018
  • Poziom: ELIT IV Liga
  • Dzień: 03.10.2018, Środa
  • Godzina: 21:35

Dzień Konia Pomarańczowych!

To co wydarzyło się tego wietrznego wieczora na obiekcie Varsovii na długo pozostanie w Naszej pamięci. Mierzyły się bowiem dwa ciekawe zespoły, ale to gracze Lionbridge kompletnie rozbili i pozbawili jakiejkolwiek frajdy z gry kolegów z QQA

ELIT IV liga to poziom gry, w której ambitna postawa, zaawansowana wytrzymałość i chęci to za mało, aby wygrywać. Na tym poziomie zdarzają się już gracze, których "dzień konia" i błysk konsztu może zmenić losy meczu. Taki właśnie dzień miał Damian Rajca z Lionbridge, który już w 2. min po pięknym rajdzie lewą stroną pokonał sprawnego na linii Kubę Wojtkielewicza. Nie minęło wiele czasy, gdy ofensywnie usposobiony Kamil Sulisz wypatrzył Dominika, a ten bez namysłu kropnął z 15 metra. Piękny strzał i 2:0. Na tablicy wyświetliła się 8. minuta. 

Cierpliwie czekaliśmy na odpowiedź Czarnych koszul, trzymaliśmy kciuki, aby Kuba Kot lub Michał Szymanek pokonał i uciszył nieco Wojtka Ziętka. Nie było jednak zbyt wiele okazji, a gdy taka się pojawiła Wojtek skutecznie zbierał się i odbijał na rzut rożny. W 18. min. Dominiak Rajca skompletował hat-trick, ale to strzał z kolejnej akcji był ozdobą tego wieczora. Mateusz Jakubiec, który znany jest z zadań destrukcyjnych i rozbijania ataków rywali, kropnął w długi prawy róg bramki. Rywale z Kubą na czele zamarli, a przez dobrą chwilę zrobiło się cicho...cudowny strzał ucisza trybuny. Była 19. min meczu. 

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Gracze QQA grali niepewnie, ulegając wyraźnie nie wiedzieli czy postawić wszystko na jedną kartę i podejść wysoko, odkrywając się przy tym wyraźnie, czy czekać na moment i spokojnie "nadgryzać" rywala. Plan oczekiwania nie był zły, jednakże ich oponentom tego wieczora wychodziło WSZYSTKO! Składne akcje, szybkie wymiany podań, no i te uderzenia. Kolejne to piękniejsze. Dominik Rajca kontynuował świetną passę, dwukrotnie pokazując efektowną podcinkę. Wturował mu Kamil Sulisz, który w 33. min popisał się cudownym lobem. Pięknym uderzeniem z rzutu wolnego przedstawił się także Marcin Łyczkowski. 

W ostatnich pięciu minutach wyraźnie ożywił się duet QQA - Łukasz Siewielec - Kuba Kot. Panowie po podaniach Michała Szymanka znaleźli sposób na pokonanie Wojciecha Ziętka i zatarcie nie najlepszego wrażenia tego wieczora. Brawa dla jednych i słowa otuchy dla drugich!

Plusy:
- efektowna i efektywna gra Lwów
- ambitna, aczkolwiek niesamowicie zagubiona gra QQA
- worek goli w tym kilka niesamowitej urody
- czysty, ciekawy mecz

Minusy:
- niepewna postawa defensywy Czarnych Koszul

Zawodnik meczu: Dominik Rajca [Lionbridge]
Świetny, błyskotliwy, wszędobylki i zabójczo skuteczny. Szarżował lewą stroną, biegał środkiem, zawsze jednak w pole karne i grają na 1-2 kontakty z kolegami. Siedziało mu wszystko, dryblingi, proste podbicie, podcinka. Rewelacyjny występ!

 

Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Mateusz Jakubiec 1 1 0 0% 0
Marcin Łyczkowski 2 0 0 0% 0
Kamil Prokurat 0 2 0 0% 0
Dominik Rajca 6 1 0 0% 0
Tytus Sawa 1 0 1 0% 0
Kamil Sulisz 2 3 0 0% 0
Wojciech Ziętek 0 2 0 77% 0
Razem: 12 9 1 0
Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Artur Kawik 0 0 0 0% 0
Jakub Kot 1 0 0 0% 0
Łukasz Siewielec 2 0 0 0% 0
Artur Szantyka 0 0 1 0% 0
Michał Szymanek 0 2 0 0% 0
Maciej Śmieszek 0 0 1 0% 0
Jakub Wojtkielewicz 0 0 0 61% 0
Tomasz Kargul 0 0 0 0% 0
Razem: 3 2 2 0
Widzisz błąd w statystykach? Napisz do nas