SIKA - Grupa ZPR Media 8:2 (3:1)
PÓŁFINAŁ o miejsca I-IV
Dominatorzy
Mordercze tempo w wyścigu po ostateczny triumf awans do wyższej ligi utrzymują zawodnicy SIKA. W środę zrewanżowali się Grupie ZPR Media za porażkę sprzed dwóch tygodni i w wielkim stylu zapewnili sobie grę w wielkim finale ELIT III Ligi.
W drugim półfinale o mistrzostwo ELIT III Ligi spotkały się drużyny SIKA i Grupy ZPR Media. To właśnie ci drudzy byli jedyną drużyną, która potrafiła odebrać punkty piłkarskiej maszynie, jaką w rundzie zasadniczej byli zawodnicy „Złocisto-krwistych”, wygrywając 7.06 4:2. Nadeszła jednak faza finałowa i czas rewanżu. Oba zespoły bardzo poważnie potraktowały to starcie, a ławki rezerwowych pękały w szwach.
Tempo spotkania od początku było wysokie, wizja finału nie spętała nóg graczom jednej, jak i drugiej drużyny. Lepiej w mecz weszli Medialni, groźne uderzał w 4. minucie Łukasz Trybulski, a chwilę potem lewym skrzydłem przebił się Łukasz Wilk i z ostrego kąta wpakował piłkę pod poprzeczkę bramki Piotra Sztandura. SIKA odpowiedziała jednak błyskawicznie, a wyrównujący gol był tylko pierwszym z ośmiu kolejnych, jakie tego wieczoru zdobyli jej zawodnicy. Do siatki Wojciecha Peplińskiego przed przerwą trafiali Wojciech Walewski i Bartłomiej Rogala. Imponować mógł zwłaszcza szeroki wachlarz pomysłów na ofensywę zawodników w żółtych trykotach - bramki zdobywali po długo rozgrywanych akcjach, ze stałych fragmentów gry jak i dzięki skutecznemu pressingowi. Grupa ZPR Media próbowała się odgryzać, czujność Sztandura sprawdzali Wilk i Maciej Frątczak, sytuację sam na sam zmarnował Hubert Dubiel, a najlepszą okazję zmarnował Karol Łuniewski, który dostawszy piłkę w prezencie prosto od golkipera SIKI nie był w stanie wcelować do opuszczonej już bramki. Do przerwy wynik brzmiał 3:1.
Po zmianie stron trwał napór Wojciecha Walewskiego i spółki. Wiatru w żagle nabrał zwłaszcza Karol Bujalski, który potrafił w ciągu jednej minuty dwukrotnie trafić do siatki, zdobywając ogółem trzy bramki i dorzucając jeszcze do tego asystę. Ładnego gola z dystansu dorzucił Rafał Charewicz, swój udział w meczu zaznaczył również Michał Szmajda. Zespół Grupy ZPR Media wyglądał na rozbitych i bezradnych, a próbując jeszcze zaatakować i zmniejszyć rozmiary porażki nadziewał się na groźne kontry, przy których graczom SIKI brakowało jednak precyzji, bo wynik dwucyfrowy był absolutnie w ich zasięgu. Popłoch w szykach Medialnych wprowadzały zwłaszcza długie wyrzuty Sztandura, które stały się już wizytówką tego zawodnika. W drugich 20 minutach tylko raz musiał wyjmować piłkę z siatki, w 34. minucie mocnym strzałem z bliska pokonał go Łuniewski.
Ostatecznie SIKA wygrała 8:2 i w wielkim finale ELIT III Ligi zmierzy się w przyszłym tygodniu z ekipą Viacom. Grupie ZPR Media pozostanie rywalizacja z Philip Morris o najniższy stopień podium.
Zawodnik meczu: Karol Bujalski [SIKA]
Chwilę zajęło mu znalezienie właściwego rytmu, ale gdy już się rozbujał był dla rywali nieuchwytny.
Piotr Nowicki