SIKA Poland nie do zdarcia
Ekipa SIKA Poland w trzecim swoim meczu w obecnym sezonie trzeci raz wynikowo zagrała na styk. Jednak w przekroju całego spotkania z pewnością zasłużyła na zwycięstwo. Grupa ZPR Media również nie pokazała się ze złej strony.
W barwach "Złocisto-krwistych" po raz pierwszy od dłuższego czasu wystąpił Wojciech Walewski. Rozbrat z futbolem w niczym mu jednak nie przeszkodził, ponieważ w pierwszej połowie zdobył trzy bramki i zaliczył asystę. W 9. minucie ładnym strzałem z dalszej odległości od słupka podwyższył prowadzenie swojego zespołu na 3:0. "Granatowo-biali" przez długi czas nie mogli przebić się przez defensywę rywali, której naczelnym dowodzącym był jak zwykle Maciej Boguszewski. Z tego obowiązku wywiązywał się najczęściej dobrze. Bez zarzutu w bramce Budowlańców spisywał się Piotr Sztandur, którego wyrzuty sprawiały wiele zagrożenie przeciwnikom. Kiedy jednak Mediowcom w końcu udało przebić się przez obronę oponentów, w pierwszej połowie uczynili to trzykrotnie. Po bramce na 3:5 Andrzeja Żelazko, Łukasz Wilk chciał tak szybko odrabiać straty, że po golu kolegi z drużyny wznowienie od środka rozpoczął sam.
Po przerwie gracze Grupy ZPR Media zaprezentowali nieco lepszą grę. Najlepszymi jej zawodnikami byli zdecydowanie Łukasz Wilk oraz Andrzej Żelazko. Obaj w całym pojedynku odnotowali po hat-tricku. To właśnie Ci gracze tworzyli ogromną większość akcji swojego zespołu, co powodowało, że mecz wcale nie musiał się skończyć zwycięstwem rywali. Z kolei „Złocisto-krwiści” w drugiej połowie grali tak, aby wygrać najwyższym nakładem sił. Maciej Boguszewski, jak to ma w zwyczaju, poszedł kilkukrotnie z akcją do przodu. Wymierny tego efekt przyszedł w 25. minucie, kiedy na bramkę zamienił podanie od Karola Bujalskiego. Karol był królem asyst, których na swoim koncie zapisał aż cztery, dokładając do dorobku jedno trafienie. Ozdobą drugiej odsłony gry była trzecia bramka Artura Prokopiuka, który uderzeniem z woleja po koźle pokonał Michała Kozłowskiego.
Zawodnik meczu: Wojciech Walewski (SIKA Poland)
Świetnie odnalazł się w drużynie po długiej przerwie. Swoją robotę na boisku wykonał perfekcyjnie już w pierwszej połowie. Efektowne trzy bramki i asysta to dobry prognostyk przed jego i zespołu kolejnymi meczami.