Powrót Jurka Wielkiego!
Diamentowi Chłopcy występując w drugich garniturze, w świetnym stylu pokonali reprezentantów WIKTOR. Na swoim dawnym poziomie w końcu zagrał Jerzy Kilon, który miał w tym sezonie problemy ze skutecznością. Do wtorkowego wieczoru!
Wydawało się, że zawodnicy PANDORA bez kilku najważniejszych zawodników będą mieli spory problem z wygraniem tego pojedynku. Tymczasem wyszło im to tylko na dobre. Nowi gracze, którym widocznie brakowało gry na zielonej murawie rzucili się na przeciwników jak wygłodniałe wilki. Świetnie zagrał Rafał Paciorek, który dwukrotnie trafił do sieci i zaliczył hat-trick jeśli chodzi o asysty. „Długowłosy blondyn” doskonale sprawdzał się zwłaszcza w szybkich kontratakach, kiedy trzeba było na pełnej szybkości minąć jednego lub dwóch obrońców i wyłożyć piłkę koledze. Istne odrodzenie zaliczył natomiast Jerzy Kilon, który tego wieczoru zagrał tak jak potrafi najlepiej. Świetnie się ustawiał, walczył o piłkę i cały czas wychodził do podania. W ciągu zaledwie sześciu minut udało mu się aż trzykrotnie wpisać na listę strzelców. Brak młodszych ofensywnych zawodników, pozwolił całą ofensywę oprzeć na nim, co okazało się idealnym rozwiązaniem i dało Jurkowi szansę na rozwinięcie skrzydeł.
Wśród zawodników WIKTOR brakowało natomiast skuteczności. Budowlańcy nie mieli większych problemów w kreowaniem niebezpiecznych akcji, ale gdy trzeba było ją zakończyć celnym strzałem, pojawiał się kłopot. Większość strzałów lądowała tuż obok bramki, przez co interwencje Dawida Rozbickiego można policzyć niemal na palcach jednej ręki. Jedynego gola udało się zdobyć najbardziej aktywnemu w ofensywie Olegowi Lewickiemu, kiedy zwieńczył strzałem bliska groźną sytuację. Wiktory, których ambicje - tak jak w biznesie, tak i na boisku -
zawieszone są zawsze wysoko, ten sezon muszą zaliczyć do mniej udanych. Ale głowa do góry! Niebiescy wygranymi w karierze mogliby śmiało obdzielić trzy-cztery inne reprezentacje z ELIT I Ligi. Sezonie WIOSNA najwyraźniej będzie krótkim wypoczynkiem bez skalpu.
Już za tydzień PANDORA zmierzy się z nieobliczalną drużyną VITA SPORT, która pokazała w tej kolejce, że ma naprawdę mistrzowskie aspiracje. To będzie naprawdę hitowe spotkanie.
Zawodnik meczu: Jerzy Kilon [PANDORA]
Wszystkim, którzy już go skreślili Jurek pokazuje gest Kozakiewicza i wydaje się, że dopiero zaczyna się rozkręcać. Killer pola karnego przy trzecim golu aż eksplodował z radości pokazując taniec „samotnego wojownika”. Po prostu Rafał Maserak ELIT Ligi.
Damian Ambrochowicz