Mecz

2
:
4
(1:1)
  • Sezon: Jesień 2016
  • Poziom: ELIT IV liga
  • Dzień: 13.10.2016, Czwartek
  • Godzina: 21:05

Gąsiewski-show

Choć zespół ACER zdecydowanie częściej atakował, to nie miał on w swoich szeregach zawodnika, który wyróżniałby się szczególną werwą i zadziornością. Z kolei takiego gracza miała TOYOTA MATERIAL HANDLING, a był nim Krzysztof Gąsiewski.

Pierwsze minuty gry nie zwiastowały ogromnych emocji. Piłka między zawodnikami obu drużyn chodziła dosyć wolno. Do 8. minuty gracze sprawiali wrażenie, jakby na murawie mieli dużo pomysłów, ale bali się zaryzykować lub brakowało celnych dograń ze środka pola. Taki stan rzeczy uległ zmianie w 9. minucie, w której to przewaga Programistów zaczęła się wyraźnie uwidaczniać. W krótkim czasie dwóch dogodnych sytuacji nie wykorzystał Marek Sałasiński, trafiając najpierw w poprzeczkę, a potem w Arkadiusza Warpechowskiego w sytuacji sam na sam.

Golkiper ekipy Białych był drugą główną postacią w drużynie, gdyż zaliczył 11 skutecznych interwencji, a także odnotował dwie (!) asysty. Pierwsza z nich miała miejsce w 14. minucie. Po rzucie rożnym producentów laptopów, Warpechowski wypiąstkował piłkę przed siebie. Tę przejął Krzysztof Gąsiewski, pobiegł przez dobrych kilkanaście metrów, a akcję skutecznie zakończył mierzonym strzałem z lewej nogi. ACER nie poddawał się jednak. W dalszym ciągu dążyli do zdobycia pierwszej bramki, czego udało się dokonać w ostatnich sekundach premierowej odsłony. Wojciech Cianciara podawał do Marka Sałasińskiego i na przerwę zawodnicy obu ekip schodzili z nierozstrzygniętym rezultatem.

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Odziani w białe trykoty gracze rozgrywali potyczkę bardzo ekonomicznie, nie biegając zbędnie za piłką. Wiedzieli, że czwartkowy mecz mogą wygrać klasycznymi kontrami, o których celne wykończenie na pewno z całych sił zadba Krzysztof Gąsiewski. Tak też było w 23. minucie. Po jednej z akcji Programistów, cytując Tomasza Hajtę, Arkadiusz Warpechowski zagrał daleką lagę do "Gąsiora". Z kolei ten - w stylu Arkadiusza Milika z jego najlepszych momentów - mocnym wolejem w lewy róg ponownie wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Trzy minuty później napastnik TOYOTY MH wykorzystał rzut karny po faulu na nim samym, kompletując hat-trick.

Granatowi nie poddawali się jednak. Już w 27. minucie zdobyli bramkę kontaktową. Strzelec pierwszej bramki Marek Sałasiński tym razem był asystentem przy golu Tomasza Szymańskiego. Cała akcja rozgrała się w mgnieniu oka z rzutu rożnego. Kolejne minuty (i tak już do końca rywalizacji) toczyły się w sposób nie inny niż wcześniej. ACER często grał długimi atakami pozycyjnymi, niekiedy kończąc je celnymi strzałami na bramkę przeciwników. W jednej z sytuacji Arkadiusza Warpechowskiego wyręczył Wojciech Lewandowski, który dwukrotnie stanął na linii piłki zmierzającej prosto do bramki. Białym koszulom nie pozostawało nic innego jak tylko kontrować akcje rywala.

Podczas tych kontr Krzysztof Gąsiewski urywał kolejne sekundy na połowie oponentów, zmuszając obrońców do faulowania. Przewinienia Komputerowców mnożyły się, co przyniosło dla "Gąsiora" i spółki oczekiwany efekt w ostatniej minucie meczu. Szósty faul w drugiej połowie oznaczał rzut karny, który lewonożny napastnik wykorzystał strzałem w lewy róg.

Zawodnik meczu: Krzysztof Gąsiewski [TOYOTA MATERIAL HANDLING]
Wybór nie mógł być inny. Cztery bramki zdobyte dla swojej drużyny mówią same za siebie.

Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Wojciech Cianciara 0 1 1 0% 0
Piotr Panasiuk 0 0 2 0% 0
Patryk Roszko 0 0 0 0% 0
Marek Sałasiński 1 1 1 0% 0
Michał Senkowski 0 0 1 0% 0
Tomasz Szymański 1 0 0 0% 0
Leszek Zaremba 0 0 2 0% 0
Razem: 2 2 7 0
Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Sławomir Dziewicki 0 0 0 0% 0
Waldemar Fabijański 0 0 0 0% 0
Krzysztof Gąsiewski 4 0 1 0% 0
Tomasz Karasiński 0 0 0 0% 0
Mariusz Krzciuk 0 0 1 0% 0
Wojciech Lewandowski 0 0 0 0% 0
Mirosław Miszkurka 0 0 0 0% 0
Arkadiusz Warpechowski 0 2 0 87% 0
Razem: 4 2 2 0
Widzisz błąd w statystykach? Napisz do nas